Dzisiaj rano pojechałam do eM z Hanią
Przejechałam się bryczką
Arbim najpierw krótki terenik z p.Ulą
Wkurzał mnie trochę, taki nieogar miał w lesie
Później wygalopowałam go na łące, na parkurze
Tam już lepiej, pogalopował i rozluźnij się
Po powrocie do stajni konik pod myjkę, wyprałam mu ogon
W drodze do stajni stwierdził, że pobryka na uwiązie, bo czemu nie
Później jeszcze go wypucowałam, wysmarowałam kopytka, dałam smakołyki i do boksu - konik się błyszczy
Z Hajdi poszłam na dwór z piłką
Poćwiczyłyśmy dużo sztuczek, mega się spisała psinka
Siodło, ogłowie, popręg itd też już wyczyściłam
Więc na zawody wszystko już wypucowane
Z Hajdi później byłam jeszcze na dłuższym spacerku + słuchawki z muzyczką
Byłyśmy najpierw w lesie
Tam Hajdi poszalała z takim fajnym kundelkiem
Później byłyśmy w parku i na koniec rundka po mieście