people.

.

Ludzie interesują się tylko i wyłącznie tym co leży w ich intersie. Najpierw własne szczęście, a potem można myśleć o innych, tak? - Nie. Tak nie powinno być, przynajmniej jeśli możemy pomóc innym. Dobrze, że ludzie mają jakieś marzenia, swoje cele. Ponoć jak ma się dużo marzeń jest źle, a moim zdaniem to jest dobre. Zawsze coś można wybrać, zacząć spełniać jeden cel, a potem zająć się kolejnym, ale.. racja, później możemy już nie mieć na to czasu. Zawsze jest to 'ale'. Cokolwiek człowiek by chciał zrobić, zawsze musi się zatrzymać, pomysleć 10 razy zanim podejmnie ostateczną decyzję, co do swojej osoby. W naszym życiu pojawia się dużo osób, jedni chcą tylko naszego upadku. Codzień przyglądają nam się pilnie wyczekując czegoś niezwykłego, co mogłoby nam zaszkodzić. Są też osoby dla których jesteśmy coś warci, którzy pomogą nam się podnieść, a wiadomo 'po upadku człowiek steje się silniejszy'. Mimo wszystko nawet Ci, którzy nam 'podstawiają nogi', to też nam w jakiś sposób pomagają. To właśnie dzięki nim siebie doceniamy, zdajemy sobie sprawę, że jeśli ktoś nam przeszkadza to tak naprawdę się boi. Nie wiadomo czego, ale się boi. Wiele jest przykładów takich ludzi w życiu codziennym. A co jest w tym najgorsze? - Żyjesz obok nich dzień co dzień. A oni nie potrafią sobie od razu wszystkiego, co im leży na sercu powiedzieć. Wiadomo nie wszystkich da się zrozumieć. Dlaczego akurat tak robią. 

People help the people 

Nie lubię budzić się z bólem brzucha po takim dziwnym śnie. Do szkoły na 12. Zadwonić do lekarza. OCZEKIWAĆ WIOSNY!