Nie jest tak łatwo powrócić do szarej do rzeczywistości.
Na zdjęciu z Kochaną.
Dziękuję za to, że mamy do siebie zupełne zaufanie.
Oj tak. Za pełną dyskrecje i te nasze wygłupy.
Za to, że zawsze mimo wszystkiego stoisz za mną murem.
Boli mnie tak łeb, kurcze no.
Dziś szybciej w domu. A co tam, cza korzystać.
Po zebraniu ok, poprawa ocen.
Nie ogarniam całej tej cholernej zagadki.
Nie rozwiąże jej. Nie mam sił.
Może samo się wszystko ułozy.
2 Tygodnie.