W końcu cokolwiek do przodu.
Może nawet trochę sprzyja nam szczęście.
Szatan i Hektor znaleźli już domki na stałe.
Ja dzisiaj mam kolejną rozmowę kwalifikacyjną może tym razem dostanę porządna pracęJ
W Niedziele udało nam się w końcu zebrać w większym składzie.
Spotkałam osoby których nie widziałam od dawna, trochę w końcu odreagowałam.
Potem okazało się , ze mam dodatkowe dwie stówy w kieszeni bo przyszło rozliczenie za mieszkanie, więc poszłyśmy na chińczyka J
A za miesiąc pępkowe J
Kocham Cie M :*