Jest i rolująca sie kobyła! Chabeta, a jednak całkiem fajna, zwłaszcza, jeśli jazdę poprowadzi kompetentny instruktor :)
Na zdj. ja i Sandra. Nie, nie znam tego konia. Nowe, przyjechało na wakacje na obozy z Sierczy.
Zdjęcie autorstwa Hanki, serdeczne dzięki :)