poznańska wycieczka 2a, wywalczona niby, że za Pragę, ale Pragi nie wybaczymy tym naszym antyfrakcyjniuszkom.
a tu trykamy się ze śmiglem, chociaż pełnej godziny nie było do trykania chętni byliśmy.
jednak zanim dojechaliśmy do poznania, to odwiedziliśmy wrześnię i tamtejsze [b]muzeum dzieci wrzesińskich[/b].
pierwsze w europie muzeum interaktywne. już za jedyne 2 złote możesz poczuć się jak niemiecki nauczyciel przed stu laty - wystarczy najmocniej jak możesz wyjebać jednemu z dzieci. niestety w drugim etapie to ty stajesz się uczniem...:D i już wtedy nie jest tak wesoło.
potem był już poznań i muzeum henryka sienkiewicza (no i kustoszka ze sklejonymi nogami i bez szyi), gdzie ostatecznie rozprawiliśmy się z[b] fałszywą renatą[/b], która w ocenie sądu frakcyjnego krzywo spojrzała na qulke, ale przeprosiła ją za to na poznańskim rynku i zostało jej wybaczone:). potem stary browar, gdzieś ok 17 20 na spontanie zjedliśmy pizze w towarzystwie z jednej strony [b]antyfrakcyjniuszek[/b], a z drugiej opiekunek < [b]No Faktycznie[/b] i [b]Pani Wielkie P[/b].>;).
potem zbióreczka i do teatru na 'fausta'. przedstawienie dobre, jednak czujne oko [b]największego krytyka teatralnego w klasie [/b]- dżagi ł nie mogło nie dostrzec kilku zgrzytów, ' to tak jakby ktoś drapał paznokciami o tablicę', 'zabawili się tym przedstawieniem' - kilka opinii na gorąco, chociaż po dwóch dniach to już trochę odgrzewanych:p.
a potem już do autobusiku i jazda do miasta stołecznego inowrocław.
tak minęła ostatnia wycieczka 2a w 2 klasie, szkoda że ino 1-dniowa, no ale cóż skoro się nie lubimy, to na wycieczki w imię buntu jeździć ze sobą tyż nie będziemy o!
z komunistycznym pozdrowieniem - wasz I sekretarz (uczestnik gry wrzesińskiej, poznański trykacz koziołkowy). ach i pomyśleć, że to jedna z naszych ostatnich wycieczek, szkoda, szkoda...
oj coś dzisiaj nostalgia dopadła sekretarza...
moi drodzy kochani umiłowani frakcyjniusze: został nam już tylko jeden wspólny rok. nie traćmy go na zbytki i kłótnie,a przepędźmy go na śmichach, imprezach, rozmowach i na wszystkim, co miłe i co kochamy razem robić.
"Wspomnienia są jedynym rajem, z którego nie można nas wypędzić"
Nikos Kazandzakis