Niedziela najgorszy dzien tygodnia. Od samego rana nuda nuda nuda ! Za oknem bardzo ladna pogoda, sloneczko świeci..
Generalnie weekend zlecial bardzo szybko. Dziewuszki moja kochane przyjechaly do mnie i w pt i sobote . Melanz trwal :) duzo smiechu, alko , swietnych akcji i troszke przypalu ; D. Musialam odstresowac sie od szkoly , z ktorej mnie wyjebano w piatek.. W poniedzialek z rana tup tup z mamusia do szkoly, po papiery i te sprawy ,wiec nie wiem co dalej ze mna bedzie. Wiem tylko ze kochani ludzie mnie otaczaja <3 pomimo wielu rozczarowan , jakos zaczynam radzic sobie w tym zyciu.