szybkie podsumowanie roku 2010

Refleksje całoroczne J

Dlaczego tak ? Bo zbliża się nowy rok. A względem tego były pewne postanowienia , które i tak się nie spełniły. A było to :
- wakacje wśród przyjaciół zje*ało się jeszcze w lutym.
- prawko bo brakło kasy.
- rozumieć postępowanie przyjaciół dalej nie rozumiem J i nigdy chyba nie pojmę.
- nie zacząć palić jednakże zaczęłam palić , ale mobilizacja na swoją osiemnastkę i ot co nie pale.
-porządek w pokoju hm.. Poza torebkami na podłodze i łóżku niezłożonym , jest okej xd

Ten rok był niesamowity. Mino największej porażki życiowej, wiem ,że żyje ;)
Imprezy osiemnastkowe jedna za drugą J Oj szalało się szalało :D
Mega wyjazd do Żywca.
Ciągłe skracanie włosów ^^ - żołnierzyk górą ^^ ! yeah !
Wypad z rodzinką do Szczawnicy i rzucanie się śnieżkami w maju ^^
Wiedeń J <3 !
Niechorze <3 ! i tam poznanie wielu zwyczajów studenckich :D Spiritt ;p  urodziny i dostanie pasem od Miśka za rok rewanż xd ! i moje 205 cm mrr ! ha xd działo się J
Pielgrzymka , tyle ludzi wspaniałych .
Remont ! i własne piekiełko J !
18-nastka ! wysadzę cały Tarnów ! orzech. Ale i tak było meeeega ! :* <3 dzięki raz jeszcze ;*
Whisky chorobotwórcze ^^
I tęcza listopadowa J
< z języczkiem >
Ten rok był niesamowity ! Pełen wzlotów i upadków, ale taka jest kolej rzeczy J
Teraz oczekiwanie na rok , najważniejszy w życiu. J