Wielki zastój.Tyle czasu leniuchowania, śmiania sie i płakania. Tyle wypowiedzianych słow. Przeważnie na siedząco.Czasem jedno z nas lezało a drugie albo wsłuchiwało sie w słowa rozmówcy albo wychwytywało tylko rzeczy isotne albo właczało sie pod koniec smentnego monologu  i udawało ze ma swoje zdanie.Na przykład ja. Czesto nie miałam racji a jednak upierałam się ze wiem swoje i juz. Przeprosiny to u mnie rzadkość. Tylko 'w wyjątkowych okolicznościach' .Bywałam okrutna ale miałam tez dobre cechy o których 'niektórzy' mogą nie pamiętać. Badź nie chca pamiętać . a z reszta. ide do przodu i nie ogladam sie za siebie. No dobrze niech bedzie. Tylko zerkam przez ramię na klatce schodowej i mówie przy tym' nooo idz juz'. ale przeciez wiesz ze nie chce :).Teraz tylko wszystko poprzestawiam w głowie tak zeby było po staremu.Albo nie. Po mojemu. I nie  zawaham sie ani przez chwilę. A nawet jeśli , to wiem ze zawsze jest ktos to znów sprowadzi mnie na ziemie. 'Psiapsióła od serducha'. ze smacznąkanapkąlub pączkiem.. Czekolada Milka.Kobieta z(io)ło.^.^.Bob Marley. ze sobie pozwolę na tę nazwę. Czarna polewka. tak tak. powinnam wymienic tu jeszcze jedna (posłużę sie cytatem) 'dobrą duszyczkę'.Ale to juz inna historia.Inny rozdział mego życia w którym nie mogę zrobic przemeblowania. Albo się zdarzy albo nie. Albo tak. nie wiem. no tak.
Z przerazeniem patrze a swą wolność..Jest tyle rzeczy które  w koncu chciałabym zrobić.Chce wszystko nadrobić. nadrobie. I sie naucze.Ja ide.o kolejnym upadku nie ma mowy. nie tym zasranskim razem.

cree.czyja to wina.

Kings of leon.sex of fire

Nie ma co się dręczyć.

 Trzeba zamknąć ten rozdział,

 zapomnieć,

wymazać,

wykasować,

odkochać się,

pozbyć się tego pliku z własnej pamięci.

 Trudno.

Było,

 minęło.
Ewa Nowak
'Kiedyś na pewno'