mgnienia Za smutek mój, a Pani wdzięk
ofiarowałem pani pęk czerwonych melancholii.
I lekkomyślnie dałem słowo,
że kwiat kwitnie księżycowo, a liście mrą srebrzyście.
Pani zdziwiona mówi:
Cóż, to przecież bukiet zwykłych róż.
O sobie: "I'm a strange bird, I sing so sweet then I fly away. I'm a weird flame, I'll make you warm till you get burnt. I just look for love. Does it make me bad? We all look for love. But it's not always there..."
"Nie rezygnujmy ze swych marzeń
Kto wie, co jeszcze czas pokaże
Kto to może wiedzieć co się stanie choćby dziś"
"Nic nie stoi na przeszkodzie
kochać, marzyć, śnić na co dzień
wierzyć w swój przychylny wiatr"