U mnie fatalnie . Niech już będzie dobrze , tak jak dawniej bo nie wytrzymuję z tym co jest teraz i jeszcze te dobijające myśli i Ci ludzi . Dobrze chociaż to , że mam paru takich co mogę na nich liczyć . Jeszcze ten ból , przestaje , a zaraz znowu . Fuck .
Gonię życie, choć mama mówiła wszystko po mału, ale w nim bywa jak z piciem że czasem nie znam umiaru