Tak się znowu powoli różne sprawy pieprzą . Niby u mnie dobrze ale we mnie zle,zle... Życie mam pod górkę, zamuły powracają . Nienawidzę moich myśli ale trzeba wierzyć , że bedzie ok . Dobra i tak to nikogo nie interesuje to chuj z tym . Tak jestem szyszuś LoL . Nic mi się nie chce . Chyba idę na dietę -.- Chyba przesadziłam z jedzeniem <gruubnę > .
"Świat dziś pod mną powoli traci barwy , choć krzyczę , że czuję , że żyję mimo iż że czuję , że jestem martwy".