minęły 2 lata... 2 lata i i 16 dni.. "nie znamy" sie więcej, jak się znaliśmy...
czuje to samo co rok temu..
bez Ciebie..
"na co mi dusza po Twoim odejściu? ona i tak już należy do Ciebie.."
"śpij skarbie. niech Ci się przyśni coś miłego. i nie przejmuj się - tylko Ty obudziłeś moje serce. Już zawsze będzie należeć do Ciebie. Spij, moja jedyna miłości.."