pysiaki .
Koszmarna noc za mną , pół nocy Michalina wyła i nie chciała spać , potem Łuki się obudził , a na koniec zrobił mi pobudke o 7 , zdycham .
Czeka nas dziś jeszcze szczepienie i od razu zapytam o skierowanie do ortopedy dla Michsi. Mam nadzieję ,żę żadnych problemów nie będzie miała z wypisaniem... i 110zł do zapłacenia...
Mamy znowu pełno wydatków jak zwykle przekraczajączych nasze możliwości finansowe. Skąd tu brać? No skąd?
Może marudzę , ale naprawdę NIE MAM KOMU się wyżalić , dookoła mnie same fałszywe mordy .
Wypruwam sobie żyły codziennością , niestety nikt tego nie zawuważa.