siedze w mokrych włosach malując paznokcie, a wszyscy mnie poganiają, jakbymśmy się gdzieś śpieszyli. Eva biega po moim pokoju w nadzieji, że znajdzie coś w co mogła by wskoczyć i iść na imprezę zoorganizowaną przez Taylor'a w jego domu. Mówi, że Ona musi wyglądać jak anioł, ale to nie u mnie w szafie. haha, na pewno nie znajdzie niczego w co chciałaby się ubrać. A Caroline siedzi na luzie ubrana na moim łóżku i bez żadnego ruchu czym kolwiek patrzy na swój telefon z nadzieją, na jaki kolwiek sms, podobno zaprosiła jakiegoś chłopaka, ale On powiedział jej, że da jej znać jakoś po 17, jak narazie żadnego znaku nie dał hah :) Wiecie co wam powiem? Nawet nie ubrana jestem, ale ja mam na wszystko wylane xd Jak to powiedziałam Caroline dzisiaj 'Miej wyjebane a będzie ci dane' idę się ubrać xd : )
OD AUTORKI:
nie dodam już nic, bo nie mam żadnego pro, ani czegokolwiek. chciałabym wam życzyć szczęśliwego nowego 2012 roku i oczywiście udanego sylwestra. ;* buziaki <3