Nie miałam siły siedzieć już na zajęciach, dlatego postanowiłam się zwolnić i pójść do domu.
Brzuch dalej boli..
Francuski zaliczyłam ale to nie koniec. Zostało mi jeszcze trochę nauki.
W sobote byłam na zakupach które sprawiły, że nadawałam się tylko do spania.
Niedzielę spędziłam w gronie rodzinnym. Komunia bardzo mi się podobała.
Ogólnie weekend spędziłam z Łukim, bo bez niego bym nie wytrzymała .
Kochany mój. Tęsknie .
Pogoda się zepsuła, pada i grzmi. Nie lubię tak.
Trzeba iść się uczyć.
Zdjęcie jeszcze w blondzie. Stare, stare, stare..
http://www.youtube.com/watch?v=LHcP4MWABGY