omg, jak mnie dawno tu nie było. nie mam na nicczasu... do tego wszystko
zaczyna się walić. w weekend pojechałem do Torunia, chciałem ię z kimś
spotkać, alenie mogłem... przynajmniej spędziłem miłe godziny z Shizuru(wcześniej
zwana(Alchemiczną) ;D. Moja zielona słuchawka przepadła, więc nie
mogę odbierać ;x.
Pytacie do czego przygotowania. Otóż chodzi o przygotowania do wyjazdu do Japonii ^^.
Który jak prawie wszstko w moim życiu może nie wypalić... ehh... jutro jadę po bilet ;d
o ile dostanę na niego kasę od rodziców... skąpi ostatnio są. To nie fair,
Maciek od tygodnia siedziw Tokio, a ja muszę zapierdalać w szkole. Jeszcze mu notatki przepisywać x/ T.T Jakby to ujęła Shiz - to jest zue.
Dzisiaj na mieście widziałem coś ciekawego. Szedł koleś w czarnej koszulce z takim oto napisem:
It's okey to be gay!