[b]Gdyby tak zakończyć swoje życie.
Nie czuć tęsknoty bólu, ani cnoty dar.
Przestać być i czuć ironii smak
Gdyby przestać ranić i być ofiarą
Nie żalić się nad światem
Przestać istnieć i niszczyć piękno
Ranię tak bardzo, choć starania moje wielkim istnieniem zataczają koło ciągłego nieładu. Starania przewyższam i do chaosu prowadzę... dość życia... Ciągle nieświadomie taki tryb dnia nastaje. Osoba to za mało, aby mnie opisać, jestem cieniem, który popełnia ślady, jakich zamilknąć nie może. Czuje się jak bym od nowa życie każdego dnia zaczynał, a za starania nic nie otrzymam. Wiele bym chciał dać, choć tak mało mam, oddam życie za świat i cień, który mi został.[/b]