Na początek powiem,że w ogóle dzisiejszego dnia nie rozumiem:[wsciekly]
Dzisiaj w planie była przewidziana pielgrzymka do miasta (z moją Muti) na zakupy:[luzak]No i kurna się odbyła...problem polega na tym,że mama się z leksza rozpędziła i zapomniała,że ja też chce sobie coś kupić:[wsciekly]Na końcu wyszło,że Muti ciągnęła za sobą trzy siaty a ja jedną małą ze stanikiem w środku xP To masakra jest jakaś(!)
A po za tym to w nocy zaczęło mi odwalać i zaczęłam grać o 2;00 w Euromonopol xP:Dhaha:[smiech] (sama) :p Ale był jeden plus...przynajmniej wygrałam xP:p:[smiech]:[smiech]