#brunette.
Hmm.. I znów mamy poniedziałek.. Najgorszy dzień w tygodniu potwierdzony naukowo (tak na prawdę to nie wiem czy tak jest, hahaha :D)
Czas biegnie nieubłagalnie szybko. Dopiero co świetnie się bawiliśmy na Sylwestrze, witaliśmy Nowy Rok, a praktycznie styczeń już jest za nami..
A tak poza tym to wszystko w miarę okay. Niezbyt dobrze się czuje (przeziębienie dopadło nawet i mnie -,-)
________________________________________________________________________________
No właśnie, może dziś trochę o czasie.. Jak już mówiłam czas biegnie nieubłagalnie szybko.. Dni mijają z prędkością światła.
Ludzie, goniąc za tymi dniami niemalże zapominają o niby małych, drobnych rzeczach, ale z ogromną wartością. Nie zauważają tych szczegółów, które mogą okazywać się bardzo, ale to bardzo znaczące..
Czy na prawdę nie warto zauważać czyjegoś uśmiechu na nasz widok?
Nie próbujmy tak na siłę gonić za naszymi marzeniami, pozwólmy im przyjść do nas - wtedy efekt końcowy jest o wiele lepszy :) Co z tego, że spełnimy swoje dane marzenie? Będziemy się z tego powodu cieszyć, ale nie będziemy aż tak bardzo szczęśliwi jak wtedy kiedy spełni się ono niespodziewanie :).
Ok, rozumiem, że jest część osób, która biegnie z pracy do pracy bo ma na utrzymaniu rodzinę i kredyt a głowie. Wtedy żeby zaprowadzić spokój i harmonię w rodzinnym domu trzeba biec i gonic za pieniędzmi bo wszyscy doskonale wiemy, że w XXI wieku są one cholernie potrzebne..
Ale czy nie można wieść sobie spokojne życie i zamiast wakacji w Grecji, Hiszpanii czy cholera wie gdzie jeszcze, spędzić je w Zakopanym, na Mazurach czy choćby nawet nad naszym polskim morzem?
Czy na prawdę aż tak bardzo jesteśmy chciwi i zawistni żeby być lepszym od kolegi/koleżanki z pracy? Jeśli ona była na wakacjach w Hiszpanii to przecież ja nie mogę być gorsza i pojadę do Gracji!
Czy nie jest ważniejsze to, że spędzi się ten czas w gronie najbliższych, w gronie rodzinnym?
Przystopujmy trochę z tym! Pozwólmy naszemu życiu biec własnym tempem!
Z mojej strony to tyle :) Tymczasem życzę Wam spokojnego wieczorku ;)
J.