-Tato, zraniłem dziewczynę.
-Weź proszę te gwoździe i za każdym razem, gdy ją zranisz, wbij jeden w ścianę.
Po miesiącu syn znów przychodzi do ojca.
-Ściana jest już zapełniona, tato. Co teraz mam robić?
-Teraz za każdym razem gdy ją przeprosisz, wyjmij jeden gwóźdź. Po miesiącu wszystkie gwoździe zniknęły.
-Wyjąłem już wszystkie, ale na ścianie pozostało wiele dziur.
-Bo widzisz, synku nieważne ile razy przeprosiłeś dziewczynę, rany i tak się nie zagoją.