Perła...

Dwie przyjaciółki postanowiły wyjechać na wakacje. Lara miała 18 lat, a Sophie 19. Po długiej podróży na Karaiby poszły na plażę Grace Bay. Po chwili opalania Lara zauważyła coś błyszczącego. Poszła sprawdzić co to. Zauważyła, że pomiędzy kłodami drzewa leży piękna, biała perła. Bez wahania wzięła ją i zaniosła pokazać Sophie. Na pozór znaleziona rzecz wyglądała normalnie, ale gdy Lara odparła, że napiłaby się czegoś, z perły wydobył się piękny zapach kwiatów. Nieoczekiwanie na ręczniku osiemnastolatki pojawiła się szklanka z napojem. Dziewczyny były zdziwione całą sytuacją, ale uważały, że ktoś usłyszał ich prośbę i postawił picie na ręcznik. Nieświadome co się stało zajęły się z powrotem swoimi sprawami. Gdy dziewczyny wróciły do hotelu zauważyły, że perła się świeci na fioletowo. Nie rozumiały całej sytuacji..

Lara i Sophie postanowiły pójść na dyskotekę do pobliskiego klubu. Zanim wyszły Sophie zauważyła, że nie ma wspólnej kosmetyczki dziewczyn. W tym momencie Lara pomyślała kolejne życzenie, chciała aby wszystkie kosmetyki znalazły się poukładane na komodzie w hotelowej łazience. Nagle Sophie usłyszała stukanie, które dochodziło z łazienki. Gdy otworzyła drzwi nie mogła uwierzyć w to co zobaczyła. Natychmiast zawołała przyjaciółkę. Na komodzie leżały kosmetyki, takie jak te, które zgubiła Sophie. Nagle poczuły piękną woń kwiatów, taką jak na plaży. Lara zauważyła, że zapach dochodzi z jej torebki, w której leżała perła. Gdy osiemnastolatka otworzyła torbę, znów widziała fioletowe światło, którego źródłem była perła. Zbagatelizowały całą sytuację i poszły na imprezę.

Następnego dnia, gdy dziewczyny wylegiwały się przy basenie, podeszła do nich dziwna kobieta. Powiedziała im żeby oddali co nieswoje morzu, bo inaczej dopadnie ich klątwa. Zdziwione dziewczyny zaczęły się domyślać o co chodzi. Jednak przyjaciółki nie miały zamiaru oddać perły. Następnego dnia, gdy dziewczyny szły na plażę, zauważyły, że ktoś je śledzi. Ich obawy potwierdziły się w momencie, gdy skręciły w boczną alejkę miasta. W tym momencie Lara przypomniała sobie, że ma w torebce perłę. Pomyślała kolejne życzenie- chciała znaleźć się w pokoju hotelowym z Sophie, aby uciec od prześladowcy. Do końca wieczoru nie wychodziły z pokoju.

Kolejny dzień zaczął się burzliwie. Gdy nastolatki wstały, zobaczyły kartkę z napisem:

ODDAJCIE CO NIE WASZE.

Przerażone postanowiły wrócić szybciej do domu. W drodze na lotnisko zauważyły tego samego mężczyznę co poprzedniego dnia. Gdy wyszły z taksówki mężczyzna zbliżył się w ich stronę. Przerażone weszły do toalety i ponownie użyły perły. W tym samym momencie znalazły się w domu. Jednak klątwa i tak ich dopadła. Do drzwi domu Sophie zapukał mężczyzna, ten który był na lotnisku. Jego wygląd był przerażający. Miał złowrogą, jasną twarz, ciemny płaszcz i kapelusz. Powiedział im, że wkrótce dopadnie je kara. Dziewczyny nie wiedziały co zrobić. Po naradzie postanowiły zwrócić perłę morzu. Jednak przed tym spełniły swoje prawie wszystkie marzenia. W pewnej chwili Lara zażyczyła sobie powrotu na Karaiby. Tak też się stało. Nastolatki znalazły się w swoim pokoju hotelowym wraz z walizkami. Szybko pobiegły na plażę i wrzuciły perły do morza. Ich twarze postarzały się, a wszystko to co miały dzięki perłom zniknęło. Całe szczęście miały bilety i samolotem wróciły do domu. Tak jak mówił mężczyzna spotkała je kara. Obie postarzały o 20 lat.

Nastolatki oddały perłę, jednak kto wie, może właśnie Ty ją kiedyś znajdziesz&

~Anniiia