Kocham Lou w okularach ! <3 <3 <3
imaginy nie są moje !
[t.i] - Twoje imię .
Ty: Liam... możesz mi coś wyjaśnić...
Li: Co? Ja nic nie zrobiłem :<
Ty: Zrobiłeś... Ty.. najpierw się włamujesz, kradniesz wszystko, potem kradniesz mieszkanie w którym zamieszkujesz a na koniec nie chcesz wyjść, nawet policja nie daje rady Cię stamtąd wynieść. Więc.. Dlaczego to robisz?
Li: Ja nic takiego nie robię! o.O
Ty: Jak to nie? A kto się włamał do mojego mózgu , wykradł wszystko i zastąpił sobą, a kto ukradł mieszkanie w moim sercu i tam zamieszkał, nie chce wyjść?
Li: Chcesz powiedzieć, że...
Ty: Tak. Kocham Cię. Może i niszczę naszą przyjaźń, ale Cię naprawdę kocham...
Li: Wiesz... Ja Ciebie też i to od dawna... *całuje Cię* Kocham Cię [t.i.]... ;*
___________________________________________________
Graliście w prawdę czy wyzwanie z Harym, Zaynem, Liamem , Niallem i twoim chłopakiem Louisem. Ty miałaś pytać i wybrałaś Lou, a on wybrał prawdę.
Ty: Jeśli mnie kochasz powiedz jak bardzo.
Lou: Kocham, ale nie powiem jak bardzo.
Ty: Dlaczego?
Lou: Bo tak mocno Cię kocham, że nie da się tego opisać słowami. *pocałował Cię*
___________________________________________________
Niall:
*rano*
Ty: Powinieneś się odchudzać, za dużo jesz.
Ni: DLACZEGO MI TO ROBISZ?! :O
Ty: Haha, Niall , żarłoczku. ;* Masz tutaj naleśniki, usmażyłam je jak spałeś.
Ni: Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej :D:D Kocham Cię mój mały skarbie *buziaczek w czółko <3*
___________________________________________________
Siedzisz na kanapie i czekasz aż Zayn wróci ze swojego koncertu. Tym razem nie mogłaś z nim iść bo po waszym ostatnim wspólnym wyjściu na ich koncert skończyło się to dla ciebie wylądowaniem w szpitalu po tym jak jedna napalona fanka chciała cię zadźgać gwoździem. Nie wracał już bardzo długo. Siedziałaś owinięta kocem. Nawet nie spostrzegłaś się kiedy zasnęłaś. Miałaś okropny sen. Śniło ci się, że bus chłopaków wpadł w poślizg i stracił równowagę wypadając przez urwisko. Obudziłaś się z krzykiem w środku nocy. Nie byłaś już w salonie na kanapie. Leżałaś u siebie w pokoju na łóżku w ramionach Zayna, który obudził się razem z tobą.
Zayn: Kochanie co się stało!?
Krzyknął z przerażeniem i przytulił cię do siebie.
Ty: Miałam zły sen.
Powiedziałaś i wtuliłaś się w jego klatę wdychając jego zapach.
Zayn: To tylko sen. Jestem tu, nie zostawię cię
[ piękny imagin, taki prawdziwy i uczuciowy <3 ]
___________________________________________________
Wróciłaś do domu z wakacji z rodzicami. Chciałaś się umyć bo umówiłaś się z Harrym twoim chłopakiem że od razu jak wrócisz się z nim spotkasz. Napisałaś mu wcześniej sms'a że spóźnisz się 40 minut bo chcesz się wykąpać po męczącej podróży. Weszłaś do pokoju zostawiając tam rzeczy,a potem szybko rozebrałaś się w łazience. Chciałaś się szybko umyć ale byłaś tak zmęczona że nie dałaś rady. Zajęło ci to więcej czasu niż się spodziewałaś. Z pośpiechem wyszłaś z łazienki i usiadłaś jeszcze owinięta ręcznikiem na łóżku. Wzięłaś telefon i napisałaś do Harrego sms'a że musi poczekać dużej. Rzuciłaś telefon z powrotem na łóżko wstałaś i chciałaś podbiec do szafy ale usłyszałaś dźwięk przychodzącego sms'a. Tylko że to nie twój telefon. Odwróciłaś się i powoli kucnęłaś. Położyłaś głowę na ziemi i zajrzałaś pod łóżko.
Zaczęłaś się śmiać bo pod łóżkiem zobaczyłaś Harrego który wyszczerzał się do ciebie. Usiadłaś na podłodze i się śmiałaś. Harry wyczołgał się spod łóżka.
Harry: Przepraszam ale musiałem cię zobaczyć wcześniej! Nie mogłem czekać. A teraz mi pomóż bo utknąłem.
Śmiałaś się z niego jak wariatka. Schyliłaś się i ujęłaś jego twarz w ręce mocno go przy tym całując.
Ty: Jesteś wariatem!
Harry: Ale twoim wariatem
[ hłe hłe hłe, zacny imagin z Haroldem - zawsze spoko <3 ]
___________________________________________________
zaraz kolejna porcja imaginów :*