dzień jak co dzień , sobota mineła w mgnieniu oka , posprzatałam (tak trochę ) m trochę się pouczyłam i wszystko fajnie zajebiście pięknie gdyby ni eto że obejrzałam 'komisarza alexa' i zginął kuba :<< tak mam dy ginie pozytywny bohater .
pozatym nie miał zaktualizowanego statusu z kim a wczoraj zmienił gdy to zobaczyłam łzy same mi poleciały:( dlaczego ?
chcę zainteresować sie kimś innym ale nie mogę :((
rozmyślam na temat śmierci nie w senie że mojej tak ogólnie cłe ludzkie ycie jest kruche i do dupy codzienna rtyna
najpierw męczysz sę w szkole potem w pracy potem z dziećmi a na końcu dzieci z tobą i kaplica bez sensu jednak myslę że kiedys odnajdę jakiś sens bo przecież życie to nie tylko poczatek i koniec
tak oto zjebał sie cały 'fajny' dzien fajny w nawiasie po czasem zapominam o problemach i zyję normalnie ale to nie to samo
boże zdałam sb sprawę że jak na swój wiek (nie powiem bo musze być anonimowa) mam zepsutą psychę , oczywiście zdaje sb sprawę że moi rówieśnicy mają gorsze problemy a moje to tylko poczatek ale to mnie przerasta
cieszę się że mam tg phb bardzo mi pomaga to coś w rodzaju pamiętnika
i to dziwne czucie kiedy widzisz go szczęśliwego z kimś innym ; ( bezcenne
Użytkownik forclaudie
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.