Tu znowu ja, Ayasu. Robię Arisie mały włam, bo jest u mnie i mam przekazać, że ona nie ma internetu a do mojego komputera nie chce jej się podejść. I jest wściekła i boję się do niej podejść ale ktoś ją musi uspokoić zanim rozniesie z wściekłości pół miasta >,< Chociaż... Może to wyszło by na dobre naszej polonistce ^^"
Kto by pomyślał, że jeszcze kilka lat temu żyła bez komputera...