photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 LISTOPADA 2015

Pierwsza połowa rundy wiosennej!

Przed zmaganiami w rundzie decydującej kadrę K`lautern wzmocnili dwaj młodzi piłkarze : Leandro Spinazzola (Juventus) i Koray Gunter (Galatasaray) - wypożycznie, a zespół opuścił Ruben Janssen, który trafił do angielskiego Crystal Palace za 1,4mln euro.

Zimę przepracowaliśmy bardzo intensywnie i mieliśmy nadzieję, że nowy rok będzie jeszcze bardziej owocny od poprzedniego!

 

2015r ianugurowaliśmy wyjazdowym spotkaniem z Heidenheim. Niezbyt nam się to wszystko ułożyło gdyż zdołaliśmy wywalczyć na Voith-Arena tylko jeden punkt, który zapewnił nam nie kto inny jak Dorow w 42min. Dla gospodarzy w 16min trafił Widemann.

Następnie przyszła niezbyt przekonująca, skromna wygrana nad Sandhausen 1-0 po dobrej indywidualnej akcji Piosska w 49min. Mimo wygranej, nasza gra pozostawiała naprawdę wiele do życzenia co odbiło się na kolejnym spotkaniu.

Wyjazd do Monachium, miałbyć tym w którym Czerwone Diabły znów zaskoczą. TSV 1860 w tym sezonie nie rozpieszczało swoich sympatyków notując odległe jak na ich możliwości - 10 miejsce w 2.Bundeslidze. Niestety wystraczyło to by pokonać naszą drużynę 2-1. Najpierw w 15min Okotie wyprowadził TSV na prowadzenie. W 33min wyrównał Przybyłko, a tuż przed przerwą ponownie pozytywny wynik gospodarzom dał Wolf. Mimo heroicznych ataków nie udało już się zmienić rezultatu i do domów wracaliśmy z niczym.

Na otarcie łez, udało się odkupić grzechy z Monachium na Fritz-Walter Stadion w wygranym pojedynku z MSV Duisburg. 3pkt, ale znów nie zachwyciliśmy. Znów straciliśmy pierwsi i bramkę i musieliśmy gonić wynik. Cieszyła świetna dyspozycja strzelecka Dorowa, który tego dnia na swoje konto wpisał kolejne dwa gole (31 i 33min).

Porażkę w 3 rundzie Pucharu Niemiec nie zamierzam nawet komentować. Mecz z Fortuną Dusseldorf potraktowaliśmy jako ten z niższej kategorii. Mieliśmy wiele ważnych spotkań w lidze i wciąż liczyliśmy się w walce o awans, więc na ten mecz wyszliśmy drugim garniturem.

Jak widać się taki zabieg opłacił. Najpierw wyższość naszego zespołu musiał uznać zespół 1.FC Nurnberg, których pokonaliśmy 2-0 po trafieniach Dorowa (38 i 62min), a potem FSV Frankfurt gdzie na Fritz-Walter Stadion wbiliśmy rywalom trzy bramki nie tracąc przy tym żadnej (Klich 11min i Dorow 18 i 64min).

Niestety to co piękne nie trwa wiecznie i tak rozpędzone Czerwone Diabły zatrzymał kolejny pretendent do awansu, nasz niedawny pogromca w Pucharze Niemiec - Fortuna Dusseldorf! Fortuna nie miała żadnych problemów ze zdetronizowaniem naszych atutów i ponownie gładko ograła nasz zespół 2-0 po golach Haggui`ego w 5min i Bellinghausena 11min.

Co gorsza nie popisaliśmy się w starciu przed naszą publicznością w starciu z Arminią Bielefeld, która walczyła o utrzymanie! Przez 90min nie byliśmy w stanie sforsować twardo trzymającej się defensywy przyjezdnych, no i w dodatku straciliśmy gola w 74min za sprawą Schuppana.

W starciu z bardzo słabym, kolejnym zespołem walczącym o utrzymanie - Karlsruhe znowu daliśmy ciała i tylko zremisowaliśmy. Najpierw Ring w 39min dał nam nadzieję na korzystny rezultat, ale w 61min Hoffer nam je odebrał i takim oto sposobem zaliczyliśmy kolejny mizerny remis 1-1.

 

Nasza niedyspozycja budziła niepokój bo kiedy my zaczęliśmy gubić punkty, nasi główni rywale (Fortuna, RB Lipsk, Union Berlin i Frieburg) zaczynali je zbierać i w czołówce zaczęło się robić ciasno. Musieliśmy to szybko zmienić!

 

Podsumowanie spotkań w 2.Bundeslidze.

 

Wyniki rozegranych spotkań.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika footballmanager.