Rozdział XIII
Nie wiem ile tak spałam gdy nagle obudziły mnie hałasy z kuchni byłam pewna że to Ney ale myliłam się był to ten chłopak
- O piękna . Mówiłem Ci że cię znajdę.- powiedział i ohydnie się uśmiechnął
- Zostaw mnie w spokoju , zaraz Neymar wróci i będzie z tobą źle - zerwałąm się i zaczęłam uciekać ale chłopak był szybszy i złapał mnie szybko . Wyrywałam się i krzyczałam ale on był silniejszy ode mnie .
- Twojemu piłkarzykowi od siedmiu boleści zepsuł się samochód w drodze powrotnej i nie tak prędko wróci . Powiedział i zaczął mnie całować po całym ciele swoimi obleśnymi ustami .
*oczami Neymara.
Dlaczego ten jebany samochód się popsuł przecież nie powinien jest prawie nowy, Zadzwoniłem szybko do Marcelo,bo musiałem jakoś wrócić do domu przecież tam czekała na mnie Camilla . Szczęśliwie okazało się że był blisko i w ciągu 10 min byliśmy w domu . Gdy tylko wysiadłem z samochodu zdzwiwiłem się że jest tu tak głośno biegiem ruszyłem do domu i to co tam zobaczyłem było straszne . Znów ten gościu dobierał się do niej ale jak on nas znalazł. Rzuciłem się na niego z pięściami a Marc zadzwonił w tym czasie na policje . Gdy tylko Marcelo mnie uspokoił zajął się nim . Złapał go i pilnował żeby nie uciekła a ja od razu zajęłem się Camilla . Leżała i płakała chciałem podejść i ją przytulić ale odepchnęła mnie i uciekała do łazienki . Tak bardzo się o nią martwiłem , od razu ruszyłem za nią .
- Cam to ja proszę Cię otwórz - nie usłyszałem odpowiedzi
- Camilla proszę cię otwórz bo zaraz wyważe drzwi . - i w tym momencie otworzyła drzwi była cała mokra .
* oczami Camilli
Gdy tylko Ney odciągnął tego gościa ode mnie i chciał mnie uspokoić ruszyłam do łazienki . Weszłam w ciuchach po prysznic
Chciałam zmuć jego zpach , jego pocałunki ze mnie , brzydziłam się samą sobą , Nagle Ney zaczął dobijać mi się do łazienki
- Camilla proszę cię otwórz bo wyważe drzwi . - usłyszałam zza drzwi , Otworzyłam mu a on od razu się na mnie rzucić i zaczął tulić mnie tak jakbym miała mu zaraz uciec .
- Przepraszam nie powinien był zostawiać cię tu samej- powiedział a ja zobaczyłam że z jego twarzy płynął łzy .
- To ja przeraszam nie powiedziałam ci o telefonie który wczoraj od niego dostałam.
- Kocie następnym razem masz mi mówić wszystko powiedział i pocałował mnie w policzek.
- Obiecuję a teraz daj mi się przebrać. Miałam nadzieje że mnie póści ale ten wariat wziął mnie na ręce i zaniósł do łóżka . Dał mi suche ciuchy i za chwilę leżeliśmy na łóżku w swoich objęciał . I znów zasnęłam.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24