nie było innego ; p

DZIWNA SYTUACJA :

 Na przystanku zrobiło się dziś  lekko dziwnie, mianowicie przez pewnego faceta.

Siedzimy sobie z Klaudią grzecznie na przystanku, a tu jakiś facet do nas podchodzi i siada CENTRALNIE obok nas i wgapia się w nas jak w jakiś obrazek.

ee, takie lekko ździwko i chwilowy przestrach. Lecz całe szczęście zaraz przyjechał autobus.. Uratowane ? ech .. niestety. Musiał wsiąść również do niego, świetnie ;/  Dobra , wsiadłyśmy i idziemy na "koło", on jednak za nami i stoi jeszcze tak blosko nas. Miałam mu już coś powiedzieć ale się powstrzymałam. Stwierdziłyśmy z Klaudią, że po prostu go zignorujemy. Ale było to nie do wytrzymania - po prostu masakra, więc poszłyśmy do drzwi, lecz on  poszedł oczywiście  za nami ale już obok nas nie stanął, uff . natomiast przyczepił się do innych dziewczyn - w sumie do jednej. Potem wysiadł razem z nią, ale za nią już nie poszedł. Całe szczęście.  

Ale gościu po prostu PIERDOLNIĘTY !! ; |  <szok> nigdy więcej