21.12 pierwszy dzień zimy no cóż rewelacji nie ma bo śniegu jeszcze trochę za mało no ale nic, jadę zaraz do Rybnika miałam jechać na lodowisko ale za mało czasu doba robi się coraz krótsza no nic mam dziś świetny humor wyspałam sie jak nigdy C U D O W N I E się czuje. Zaraz będę musiała sie zbierać załatwie na mieście to co mam załatwić i pójdę do Asi cieszę się strasznie że mamy tyle wolnego pewnie i tak zleci to tak szybo, ze nawet tego nie zauważę ale nic wykorzystam ten czas jak najlepiej