Pegaz, stanie na podeście :)
Bóg zaczerpnął garść wiatru południowego i dmuchnął na niego swoim oddechem i tak stworzył konia
zaczynamy od nowa, tak po prostu. postaram się jak najwięcej tu opisywać, o ile będzie co :)
w dalszym ciągu czekam na przesyłkę z amigo, podkładka pod siodlo już jest, czaprak prawie skończony,
jutro jak znajdę czas i pogoda dopisze to wsiądę, w czwartek teren z Zuzą i Palladynem.
wczoraj Skarb miał 4 urodzinki <3 100 lat mały! ;*. filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=m66J5EA3hCw
jeszcze kilka drobiazgów muszę zamówić, i zmienić wędzidło :)
tymczasem pozdrawiam anonimki z mojego aska :D
kocham was <3