A oto foteczka z moją kochaną Milusią
Takie zdjęcie to efekt rekolekcji w gronie wielkiej czwórki (Milusi, Agniesi, Olci i moim) elitarnego 1LO
Takie śmieszne z Nas dziewczynki, mamy dziiiiwne pomysły, a jak idziemy razem na impreze to BÓJCIE SIE
Buuuuziaczki moje kochane Mirki
P.S. Żeby nikt sobie nie pomyślał, ze zapomniałam o moim najukochańszym stworzonku - mowa oczywiście o krokodylku, którego wszyscy znają i uwielbiają