Właśnie powstaje pb czterech Lodzi, ale nie mogłam sie powstrzymać żeby nie umieścić tego zdjęcia także u siebie :D
Zdjęcie zostało zrobione w czasie wspaniałych ferii w Karpaczu (!) Nigdy nie zapomne tego wyjazdu.. Tyle sie tam działo, że hoho. Możnaby napisać książkę o tym wyjeździe. To mogłoby być ciekawe :D
Ahh te nocne malowanie paznokci (koniecznie na krwistoczerwony), wymyślanie nazwy pokoju (****69), wyjścia w góry, gra w tysiąca, groźna pani Krysia i wiele wiele innych :D
Umocniły sie więzi przyjaźni, nawiązały się nowe - normalnie cud, miód i orzeszki jak mawia Alcia :p
A po tych kilku dniach nastąpił powrót do szarej rzeczywistości, która okazała sie nie taka szara :[luzak]
Na fotce widać od lewej: Ślimaczka, Maje, Alex i mnie (czyt. Asia) :*