Ta. Kiedy ja już na początku mojego postanowienia mam z nim problem to co dopiero będzie później :(! Ale jestem twarda i się nie poddaję :)
Kupiłam sukienkę na studniówkę. Ogarnęłam kartony w pokoju. Nie ma to jak wszystko trzymać w kartonach, bo przeprowadzka mimo, że sie skończyła trwa. Bywa i tak, korzystam, że jestem z rodziną i mam ich na codzień i nie muszę robić sobie sama śniadań, życie studenta nie jest łatwe!