Piątek, piąteczek, piątunio <33 Nareszcie.
Czas odpocząć od tego zapierdolu w szkole. -.-
No ale dzisiejszy dzień - fajnie, fajnie :3 Piąteczka za odpowiedź z polskiego, piąteczka za kartkówke z Dżumy, szósteczka z woku na koniec <3 TAK. Przypomina sie typowy dzień z gimbazy z tym, że wtedy to było normą, dla której nie trzeba było sie wysilać. Hah i moja wypowiedź na temat prezentacji Jaśka
"- ile on ci zapłacił?!"
Hahahaha. No spoko spoko.
Warto czasem mieć swoje zdanie i stanąć po stronie ludzi z którymi jednak sie trzyma. I to tyle w tym temacie : >
EDIT. 00:33
Sobota, sobota, sobota. Proszę tylko o ładną pogode, a przynajmniej żeby nie padalo, czy to tak wiele?.. Nie może chociaż raz sie udać?.. Musimusimusimusi. Tak więc sobota ma wypalić, w niedziele chemia, a później tylko przetrwać poniedziałek, wtorek, a w środe ognisko klasowe <3. A później długi weekend :3 Mmm.
I chuj. jak zawsze wypaliło. No comment. .
Nie płacz, głupia.. Nie warto - nic nie zmienisz...
Wszystko pozostanie tak zjebane jakie jest
przysłonięte jedynie odrobiną pozytywnych aspektów..