Na zdjeciu Vika na Pokrancie i Ja na Dracenie.
Siedze w pracy i nic mi sie nie chce :( Masakra to jakas jest, a tyle pracy jeszcze przedemna . No ale zyie sie mówi :P
W poniedziałek trening był ciezki i to bardzo. Zmeczeni bardzo mocno bylismy.
Dzisiaj robie porzadek w pace i bede prac i robic zdjecia na sprzedaz z rzeczami poniewaz za duzo tego jest i to bardzo .