#niepojęte

Witam :)

Marzenia się spełniają, koncert o którym marzyłam przez większość swojego życia. To najpiękniejszy prezent na świecie mimo, że wiem w jakim celu został mi dany. Miałam okazję zamienić kilka słów z ludźmi którzy od kilku lat prowadzą mnie przez życie. Piękne uczucie, NIGDY nie byłam tak szczęśliwa jak w tamten dzień. No, ale niestety, to było tylko kilka godziń i jak to mówią wszystko co dobre szybko się kończy. Witam szanowną Panią rzeczywistość. Coś jest nie tak, tylko cholera, sama nie wiem co. Mieliście kiedyś tak, że wszystko było niby okej, ale gdzieś głęboko w środku przeszywał was niewyobrażalny ból i pustka.. czegoś brakowało.. sami nie wiedzieliście czego, ale to uczucie rozpierdalało was od środka? Mieliście takkiedyś? Wiecie jak się pozbyć tego uczucia? Pomocy!

"Piwo i papierosy nie zastąpią przytulenia i pocałunków, ale ja w nich szukam tylko ratunku"