biegnę, wciąz przed siebie
po trupach, po umarłych marzeniach
niedokonanych snach,
nie patrząc wstecz, brakuje lusterka by miec nikły pogląd na to co zoatało
czy ta pogoń za ideą, za ideałami nie jest Wielkim Marszem
czy ten kto podda się dostanie ostateczną kulkę w łeb
nie widze dokąd biegne lecz wiem gdzie byłam
może ten mały bagaż umozliwi poczucie gotowści gdy zobaczę co szykuje zdradliwy droga
prawda jest taka że za horyzontem jest pochowana matka idea
ale horyzontyu nie przeskoczysz
złudne wrażenie przybliżanai się do niego czyż nie jest wystarczajace
by pomyśleć że zbliżam się do celu?
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24