Tak sobie leże w łóżku i robie fizyke, no i pomyślałam, a co tam popisze se na photoblogu ;p Ostatnio coś sobie dużo rozmyślam .. Chciałabym tyle powiedzieć , ale nie umiem . Niby mam photobloga i opisuje większość swoich dni , co robiłam , co mnie wkurzyło , z czego byłam szczęśliwa .. Ale i tak istnieje ten inny zeszyt, w którym mogę wszystko powiedzieć. Nie umiałabym być tak szczera na jakiś stronach internetowych, żeby każdy znał moje problemy. Photoblog jest dla mnie stroną, gdzie moge poczytać o życiu innych ludzi , ale nie ich sekretach, lecz to co im się przydarzyło , na co się wkurzyli , czy dostali 5 z chemi ;p To samo ja robię na swoim .. Ale po pisaniu tutaj zaraz wracam do mojego zeszytu , tylko on mnie wysłucha , jemu mogę powiedzieć co mnie boli , co czuję , kto mi się podoba .. Jednak jest mi nieraz trudno trzymać to tylko dla siebie .. nie usłysząc od nikogo żadnej dobrej rady ..