jutro praktyczny...boje sie jak nie wiem....tego ze obleje chociaz wiem ze marne sa szanse ze jednak mi sie uda go zdac z moim szczesciem do ludzi...bo w ogole zle zle zle...bo ludzi to swinie ktore przypominaja sobie o tobie wtedy gdy jest im cos potrzebne....a to bardzo boli...ale coz...takie zycie..idzie sie przyzwyczaic : ((((((((
tak btw bylam na imprezie bylo milo i w ogole ;]
co jeszcze ech zle do kwadratu i nie wiem co w ogole sie dzieje : (((((
"hips don't lie....." smutno.....