..póki ktoś mnie jej nie pozbawi
Dodano: 7 PAŹDZIERNIKA 2008
Cześć.
Powiedz mi proszę, jak to jest, bo zawsze się zastanawiałem, jak to jest... zyć ze świadomością, że w końcu umrzesz?
Jaki widzisz sens w swoic działaniach? Nie boisz się? Nie przezraża Cię to?
Powiedz mi jak to z Tobą jest? Zawsze byłem ciekaw.
Tak, tak do Ciebie mówię. Nie zastanawiaj się teraz kogo mam na myśli bo na myśli mam własnie Ciebie i nikogo innego :)
Komentarze
~Staszek
Nie boję się śmierci i widzę dużo sensu w swoim życiu. Życie z świadomością śmierci traktuję jak zwykłe wyzwanie. Zobaczymy co będzie na mecie.
18/10/2008 20:35:49
~dominika303
zyje ze swidomościa ze umre wiec nie mysle o swojej śmierci zeby sie jej nie bac ;d
no Flecie Flecie ;d
no Flecie Flecie ;d
08/10/2008 17:18:54
~flet
nie boje sie śmierci :)
nie o to chodzi, pytałem jak to jest wiedzieć...
nie potrzebuje hmm... podudowywania ;)
taka czysta ciekawosc. Jak to jest zyć kiedy się wie, ze prędzej czy później to przyjdzie.
tyla ;)
nie o to chodzi, pytałem jak to jest wiedzieć...
nie potrzebuje hmm... podudowywania ;)
taka czysta ciekawosc. Jak to jest zyć kiedy się wie, ze prędzej czy później to przyjdzie.
tyla ;)
07/10/2008 21:21:42
frikusek
Hmm... a gdyby tak umrzeć z uśmiechem na twarzy, ze świadomością, że zrobiło się tyle dobrego dla innych, ale nie zapomniało o sobie? Pomyślałeś o tym, ze śmierć nie będzie straszna, gdy przypomnisz sobie o ogniu w sercu, który płonął, gdy robiłeś coś co sprawiało Ci przyjemność lub byłeś w miejscu, które aż wyciskało łzy? Dużo by wymieć, ale i tak wszystko zależy od punktu siedzenia. Pozdrawiam ;)
07/10/2008 18:51:25
szulakmariusz
Zyje sie by umrzeć ;]
śmierci nie wolno się bać i mnie jakoś ona nie przeraża i tak kiedyś to mnie spotka [prawdopodobnie szybko]
juz w podstawówce na polskim można usłyszec "Memento mori" :D
[ja usłyszałem to w ciemnym zaułku chwile przed tym jak ktos chciał wyrwac mi portfel/nie udało mu się/]
Lęk przed śmiercią to tanatofobia i bardzo dużo ludzi ma taką fobie. ja jestem zbytnim ryzykantem zeby bać się czegoś co i tak mnie nie ominie co najwyzej troszkę to przyspiesze ;]
Więc carpe diem i memento mori :D
bo nadzejdzie in ictu oculi a potem czeka na nas juz tylko pax eaterna a zycie to i tak vanitas vanitatum et omnia vanitas :D
TOTA VITA DISCENDUM EST MORI ;]
śmierci nie wolno się bać i mnie jakoś ona nie przeraża i tak kiedyś to mnie spotka [prawdopodobnie szybko]
juz w podstawówce na polskim można usłyszec "Memento mori" :D
[ja usłyszałem to w ciemnym zaułku chwile przed tym jak ktos chciał wyrwac mi portfel/nie udało mu się/]
Lęk przed śmiercią to tanatofobia i bardzo dużo ludzi ma taką fobie. ja jestem zbytnim ryzykantem zeby bać się czegoś co i tak mnie nie ominie co najwyzej troszkę to przyspiesze ;]
Więc carpe diem i memento mori :D
bo nadzejdzie in ictu oculi a potem czeka na nas juz tylko pax eaterna a zycie to i tak vanitas vanitatum et omnia vanitas :D
TOTA VITA DISCENDUM EST MORI ;]
07/10/2008 18:43:29
kundzia
Żyję ze świadomością, że w końcu umrę i boję się tego.
Widzę niewielki sens w swoich działaniach, tego też się boję. Tak, przeraża mnie to xD
Ze mną jest tak, że jakby mi się chciało, to bym zrobiła. Jak widać strach nie wygrywa:D
Do mnie do mnie do mnie też?
Widzę niewielki sens w swoich działaniach, tego też się boję. Tak, przeraża mnie to xD
Ze mną jest tak, że jakby mi się chciało, to bym zrobiła. Jak widać strach nie wygrywa:D
Do mnie do mnie do mnie też?
07/10/2008 17:29:13
~autoafirmacja
zycie jest po to , żeby je przeżyć , trzeba komuś zaufać , w coś wreszcie uwierzyć ... ;>
07/10/2008 16:32:04
