Siedzę i tak sobie myślę o moich przeżyciach przez ostatnie 3 miesiące. Doszłam do wniosku że większość z nich jest nieprzyjemna. Widzę jak ludzie którzy kiedyś mnie otaczali stoczyli się na samo dno.
Słyszę ich głupie teksty, to w jaki sposób układają zdania ... te dziwne odruchy ...
Boję się ich, własnych przyjaciół.. Tych z którymi od dziecka biegalam najpierw z patykami, potem z papierosami haha
Boję się z nimi rozmawiać, usłyszeć co myślą i o czym , ich przeźartych mózgów ...
Jestem zalamana bo zauważyłam że te najgorsze skutki cpania widać tylko po moich najbliższych, a nie było mnie tylko rok ..
Sama mam rozkminy jakbym w niewiadomo jakim stanie była, ale jestem trzeźwa .. teraz ..