cisza,pustka,chce mocniej,chce więcej,chce bardziej.
przyjdź już z pracy,połóż się koło mnie,pogłaskaj.
czuje sie tragicznie,tęsknie czasem za domem.
ciężko żyć ze świadomością że twoja najbliższa rodzina jest
gdzieś tam 3 tysiące kilometrów od ciebie,twoi przyjaciele,
twoj pies,nawet ulubiony kubek w którym codziennie piło
się herbatę. człowiek nie może sam zostawać w domu
bo za dużo myśli biega po głowie.
muszę być skałą trwałą, co by się nie działo,
falom stawiać opór, nocą, rano, otwierać oczy śmiało,
chociaż drży kolano, nie zdejmuje z ramion mamo nadbagażu,
który z góry zwykle utrudniał mi slalom.
muszę być skałą, taki jest kanon,
i chuj, że kropla od lat już w każdym z nas drąży kanion