Zachod slonca z moim P .
lece pod prysznic i uciekam spac. Jutro budzik na 6:30 bo z samego rana szpital i scan . W koncu <3
malutka szaleje od wczoraj no przechodzi sama siebie ! Ale kocham to : )
Za to dzis rano obudzilam sie totalnie bez sily. Normalnie nie mialam sily zwlec sie z lozka .. Masakra. I teraz to samo mnie nachodzi.. zero energii. Pierwszy raz mam tak w ciazy o.O
Cale dnie spedzam na dworze, jest tak cudowna pogoda ze szkoda byloby nie korzystac! Mam nadzieje ze jutro myszka sie ladnie pokaze i potwierdzi mi lekarz plec bo jakies dziwne mysli mnie nachodza co do tego ... :p
Dobranoc kochane!