mój piękny rosomaczku ;)
nikt mi nie wmówi że święta nie były fajne,
lubie oglądać ten kompromitujący film z dzieciństwa na którym wyglądam jak radziecki sportowiec
i kiedy w jednej chwili wszycy wiedzą co to znaczy być przeżartym,
a najbardziej lubie śmiac się tak jak dziś.
i mimo tego ze brakuje mi teraz paru małych hm spraw?
to obezwładnia mnie szczęście
http://www.youtube.com/watch?v=OCcUXEC5_eU