Nie sądziłam,ze brak czasu innych i mysl ze ktos ma mnie gdzies zmotywuje mnie do działania, Do pracy i odwagi.Wczoraj umówiłam sie z kolezanką na zakupy ,, miałam juz po nia jechac az w koncu dostałam sms ,ze DZIŚ nie moze. Nie widziała tego wcześniej? Zawsze mnie to wkurzało ,a ja gotowa do wyjscia czekałam na cos co sie nie wydarzy,ale i tak pojechałam na zakupy. Poszłam do H&M bez wiekszego znaczenia czy cos mi sie spodoba czy nie i tak nic nie kupie. Po co mi kolejna rzecz ,której nie założe? Potem poszłam do Dauglas-a kupiłam perfumy,w których byłam zakochana i dalej jestem <3 Nastepnie poszłam do kilku sklepów,a moze cos mi sie spodoba, Spodobało,ale nie miałam zamiaru tego kupic, w sumie nie potrzebowałam nic co musiałabym kupic,ale chodziłam po tej galeri ,myslałam o róznych rzeczach .Zaszłam do cudownego sklepu home & you.. przecudowny sklep.mogłabym tam zamieszkac hehhe Może kiedys bede urzadzac mieszaknie MOZE. mOZE SIE ZAKOCHAM ,,a moze ktos zakocha sie we mnie , kupimy mieszkanko i bedziemy udawac ze jest pieknie . To nie dla mnie . W koncu zawszłam do empiku... i tam wszytsko sie zaczeło ,,,spedziałam tam dobre 30 min na podłodze . ....Na początku chciałam kupic tylko kubek i wyjsc ,potem zaczełam przeglaac wszystko co wpadło mi w oko .Wziełam kilka ksiązek i poszłam dalej ,poogladałam wszytskie okładki ksiażek jakie tam sa, ze wzgledu na to ,ze mam małego bzika na tym punkcie . Okładna z mojego punktu widzenia czyli fotografa to najważniejsza rzecz. Nacieszyłam oczka.Poszłam dalej .... i wpadłam na dział ...sztuka ,gdzie ngdy wczesniej tego nie znalazłam ,ablo nie chciałam znalesc.Mogłam przecież spytac,ale cos mi mowiło ,,zeby tego nie robic. Słowo fotografia ... przez kolejnych 30 min nei zwracałam uwagi czy ktos na mnie patrzy czy nie. Siedziałam na podłodzę i przegladałam wszytsko co było z tym związane W rezultacie podeszłam do kasy ze sterta ksiązek ,kasjerka miała nie zła mine ....Może to nic,ale to mnie uszczesliwia to chce robic ,zbyt mało wwiem ,ale dam rade.