no więc tak, jutro 1 czerwca, a dziś po całym cudownym miesiącu praktyk w moim przecudownym hotelu rycerskim, się zakończyły. :(
po prostu, aż chyba będę płakać z tego powodu. ;(
jest mi smutno, ale mam nadzieje, że jeszcze we wrześniu się tam z nimi wszystkimi spotkam.
albo że zadzwonią, jak będą potrzebować pomocy. (:
nie będę opowiadać, jak było, bo było, w huj zajebiście.
UWIELBIAM ich tam wszystkich ! wszystkich, każdego po kolei.
począwszy od ludzi w kuchni, kończąc na ludziach z recepcji, po panie pokojowe i kelerów ! :D
będę mi tego brakować, o.
a juto, zas byda musiała patrzeć na te ryyyje.
ble . ;c
za moją jutrzejszą 1 lekcję podziękuje.
Dowidzenia. Jeszcze tylko 2 tygodnie zapierdalania, yooł.
kocham Cię, skarbie, mój najwspanialszy, O !