Zdjęcie znalezione na komputerze.
Chwilę po tym jak napisałam do was notkę wpadła do mnie Holly. Przywitałyśmy się. Zrobiłam nam koktajl truskawkowy i pokroiłam ciasto truskawkowe, które przyniosła najprawdopodobniej mama Nialla. Zaniosłam to na taras i zaczęłyśmy babskie pogaduchy. Opowiedziała mi o swoim nowym chłopaku- Zacku. Jest to jeden z najlepszych przyjaciół Justina, właściwie podobno najlepszy. Opowiadała mi o nim. Byli nad morzem. Ja jej opowiedziałam potem swoją historię z Justinem. Była zachwycona, że jestem z nim. Ja również, ponieważ Holly to moja właściwie najlepsza przyjaciółka (Allie i Natalie oczywiście też) no, a nasi chłopcy też są najlepszymi przyjaciółmi co oznacza więcej wspólnych spotkań :) Powiedziałam jej to samo co mojej siostrze, tylko opisałam też te 3 dni, które spędziliśmy na mazurach. Niestety nie pomyślałam. Gdy Holly poszła moja siostra powiedziała, że podsłuchiwała i wszystko słyszała. Zaczęła się ze mnie śmiać, więc ja się wzięłam za łaskotanie jej. Już prawie nie mogła oddychać ze śmiechu więc ją puściłam, lecz jestem na nią i tak trochę zła. Tymczasem idę trochę poćwiczyć, bo jak już wspominałam biorę się za siebie, bo wciąż moja figura nie jest taka jaką bym chciała...
Od autorki:
była burza i nie mogłam nic dodać :(
Natalie- @myperadise