Wyobraź sobie, że jesteś kwiatem, który zaczyna rosnąć, dorasta powoli ucząc się o świecie nowych rzeczy, obserwujesz inne rośliny, Czasami z zazdrością i żalem, innym razem okazując współczucie, kiedy ktoś je nadepnie lub zaczynają więdnąć... Zjawia się miłość - człowiek - która wsadza cię do doniczki i pielęgnuje, dogląda Twojego życia i pragnie, żebyś był pięknym okazem na to, że jesteś w dobrych rękach, Mijają dni, potem miesiące i lata, a człowiek w pewnej chwili znajduje sobie nową roślinę i zaczyna o Tobie zapominać, Nie wiesz już, co u niego... Zaczynasz wysychać i więdnąć, Twoje niegdyś piękne liście zaczynają opadać, Przechowujesz w sobie resztki wody, którą byłeś podlewany i nie umierasz, ale wiesz, że to tylko kwestia czasu, kiedy znikniesz, Nie pamiętasz już swojego piękna - życia, które było wspaniałe, kiedy słuchałeś oddechu miłości, utraciłeś wszystko... Wyobraź sobie, że jesteś kwiatem, A teraz, że jesteś tym człowiekiem, który zniszczył czyjeś dobro, wspaniałe życie..