Zabawy analogiem. Zgubilam portfel, znowu. Naszczescie tym razem nie lece jutro gdzieś tam.Dowod wyrobie, karte zastrzeglam, a portfela nie lubilam i tak.
O sobie: coś poszło nie tak przy
płodzeniu tworzeniu rodzeniu
mnie
jakiś zwój nerw synaps
nie tam gdzie trzeba
a może brak mi czegoś
niezbędnego do bycia
normalnym
bodziec-informacja
reakcja
u mnie
bodziec-informacja
hiperwentylacja
histeria
hipopotam
wszystko tylko nie
logiczne myślenie
cała jestem z krwi z bólu znerwicowana
cała jestem z serca na dłoni
po nic
tu trwa wojna walka
o przetrwanie
rozedrgane krwawiące
zwierzątka się zjada
Czym się zajmuję: siędzę na moich 4 literkach i stukam w klawiaturę