/nie ja. no czy wy to widzicie? ;oo matkoo ;oo
bilans:
ś: spaghetti [500]
o: 2 kromki z serkiem + trochę pomidora [350]
k: nic
razem: 850/1000
jeszcze gdzieś tam doszło piwko... oj.
trochę ostatnio szaleję z tymi bilansami, ale to dlatego, że tyle wolnego jest <3 już się ogarniam dziewczyny, obiecuję.
kupiłam sobie spodenki, trochę mniejsze. zobaczymy czy w wakacje się w nie zmieszczę ;> zrobiłam to nie dla motywacji, ale żeby zobaczyć efekty. (o ile jakieś będą xd)
a no i co do ćwiczeń. robię coś sporadycznie, ale teraz postanowiłam sobie, że będę ich wykonywać mało, ale systematycznie.
2x w tyg(chyba, że uda mi się częściej. a postaram się o to) rower
1x w tyg rolki
200 brzusków codziennie (100 normalnych + 100 skośnych)
jak już przyzwyczaję się do tego wszystkiego, to zwiększę ilość. ;) trzymajcie za mnie kciuki, bo jestem strasznym leniem!
a i jeszcze chciałam wam powiedzieć, że strasznie miło mi się czyta komentarze/wiadomości, w których piszecie, że lubicie ze mną rozmawiać, że lubicie wchodzić na mojego bloga <3 jesteście strasznie kochane ;*